W poszukiwaniu spółek w dobie Szalonej Hossy

Szalona Hossa zbiera swoje żniwa. Jak czytałeś mój wcześniejszy wpis dostępny TUTAJ to wiesz o co chodzi.

Znamy czołowe branże, które były wygrzewane przez inwestorów na GPW. Niejednokrotnie za rajdami na niektórych spółkach nic spektakularnego nie stało. Liczyła się żądza pieniądza i wskoczenie do rakiety, która odpalała. Obserwujemy zachowania rynku na naszych codziennych podsumowaniach sesji na kanale Inwestowanie jest Proste.

Potencjał rynku

Czy na rynku nie ma już nic wartego uwagi z tradycyjnego biznesu? Czy nie można znaleźć swojej perełki wiedząc konkretnie czym się zajmuje i co produkuje? Czy puszczanie dmuchanego balonu w kosmos z rynku NewConnect, za którym nic ciekawego nie stoi ma sens na dłuższą metę? Na to pytanie każdy odpowie sobie sam.

Żądza pieniądza i chciwość żądzą Rynkiem

Niejednokrotnie mała płynność dmuchanych spółek pozwala komuś kto dysponuje skromnym kapitałem zaistnieć na rynku. Poczuć tę adrenalinę, smak zwycięstwa, albo gorycz porażki. Po której stronie stoisz?

Tradycyjny Biznes

Zaciekawiło mnie to czy na rynku naprawdę nie ma już nic ciekawego wartego uwagi? Czy już żadna spółka produkująca konkretne rzeczy nie jest warta uwagi? Czy już wszystkie są tak mocno rozgrzane, że Rakieta już dawno pozostawiła za sobą smugę dymu bez możliwości wskoczenia na pokład?

Jasne, że nie

Tradycyjny biznes ma się dobrze i jest obecny na rynku kapitałowym. To czy już rynek go dostrzeże i będzie chciał rozgrywać to inna kwestia. Czy da się zarobić na takiej spółce nikt tego nie wie.

Nim przejdziesz dalej Pamiętaj

W artykule dziele się z Tobą moją obserwacją i prywatnym zdaniem. Przedstawione treści są prywatnymi opiniami autora i nie stanowią rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje podjęte na podstawie artykułu, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie zawartej treści.

Rynki są nieprzewidywalne

Jedną ze spółek, która zwróciła moją uwagę jest spółka, która debiutowała na GPW 14.07.2004r. Tu ich ładna i  profesjonalna strona internetowa.

Spółka nieraz w historii przeżywała swoje rajdy. Jak każde przedsiębiorstwo na rynku przeżywała swoje lepsze i słabsze chwile.

Obecna Sytuacja

Spółka kosztuje w momencie pisania tego artykułu 0,75 zł za akcję. Wiem: nieźle co nie. C/WK=0,86

No, ale przecież w dobie Szalonej Hossy czy ktoś patrzy na Fundamenty? Czy ktoś sprawdza wskaźniki?

Ważne jest to co dana spółka sobą reprezentuje. A produkty tworzone przez spółkę są piękne i ponadczasowe.

Sprawdzisz je TUTAJ Może nawet masz te produkty w swoim domu czy mieszkaniu.

Jednak tradycyjny biznes ma coś w sobie

Przyciąga wzrok i nie da obok siebie przejść obojętnie. Nie wierzysz, to idź z żoną bądź swoją ukochaną na zakupy, a zrozumiesz 🙂 Gdy będziecie urządzać swoje wymarzone rodzinne gniazdko.

Czy NOWAGALA (CNG) ma szansę przeżyć coś wspaniałego na rynku? Tego nie wie nikt. Czy można się sparzyć? Jasne, że tak to Giełda i ruch w każdą ze stron jest możliwy.

Scenariusze

Czy rynek ją dostrzeże? Czy to co widać jest przygotowaniem do odpalenia Rakiety? Chciałoby się oglądać taki układ na niejednej spółce. Ciężko jest przejść obojętnie obok takiego schematu.

NOWAGALA ROZGRYWKA

Podsumowując

Long czy Short? Jak myślisz?

NOWAGALA
NOWAGALA historyczne Rajdy